Mecz pomiędzy Gromem Malanów, a Orłem Kawęczyn zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3-1. Jedyną bramkę dla naszej drużyny strzelił J.Dudek. Od 30 minuty nasz zespół musiał grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla P.Przybylaka (konsekwencja 2 żółtych kartek).
* w 20min zawodnik Gromu przestrzelił rzut karny.
Skład:
D.Tomczyk- W.Jasiak,Ł.Antczak, P.Przybylak, J.Walasz, D.Gidelski- P.Kurzawa, J.Galas, G.Majda, P.Kaczmarek, J.Dudek
Rezerwowi:K.Grzelak, K.Przybylak, D.Filipczak, M.Lejman
Zmiany: M.Lejman=>J.Dudek
K.Przybylak=>P.Kurzawa
D.Filipczak=>J.Walasz
K.Grzelak=>D.Gidelski
Kibice zgromadzeni w niedzielne po południe na boisku w Malanowie byli świadkami dość ciekawego widowiska. Już w trzeciej minucie meczu Grom objął prowadzenie błąd naszych obrońców wykorzystał zawodnik gospodarzy uderzając w długi róg bramki strzeżonej przez D.Tomczyka. W 10 minucie było już jednak 1-1, świetną piłkę otrzymał J.Dudek i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gospodarzy. Po strzelonej bramce Orzeł "łapał" swój rytm i stworzył sobie kilka groźnych okazji. W 20 minucie wydawało się, że Grom znów wyjdzie na prowadzenie kiedy to piłkę w polu karnym ręką zagrał nasz obrońca i sędzia podyktował rzut karny. Na nasze szczęście zawodnik Gromu fatalnie przestrzelił z jedenastu metrów. Orzeł wrócił więc do gry i gdy wydawało się, że nasz zespół panuje nad sytuacją na boisku w 30 minucie miało miejsce kluczowe zagranie dla przebiegu spotkania. W polu karnym katastrofalnie zachował się nasz obrońca, który w niewytłumaczalny sposób zagrał piłkę ręką za co otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Gospodarze tym razem wykorzystali rzut karny i mieliśmy 2-1. Po przerwie Orzeł zagrał bardzo dobrze w zasadzie nie było widać braku jednego zawodnika. Nasz zespół stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji lecz brakowało szczęścia. W 88 minucie wydawało się, że walczący Orzeł zdoła wyrównać kiedy to świetny rajd przeprowadził G.Majda, minął kilku obrońców dograł piłkę na 8 metr gdzie świetnie znajdował się Ł.Antczak, jednak ten w dogodnej sytuacji uderzył niedokładnie i bramkarz Gromu obronił ten strzał. Kilka chwil później gospodarze dobili zmęczonych zawodników Orła strzelając bramkę na 3-1. Wynik meczu jest sporym zawodem dla naszego zespołu, jednak należy podziękować zawodnikom za podjętą walkę mimo gry przez ponad połowę spotkania w osłabieniu.