Piłkarze Orła Kawęczyn w 9 kolejce rozgrywek konińskiej A-klasy przegrali w Dobrej z Wichrem 2-1. Jedyną bramkę dla Orła zdobył z rzutu karnego W.Jasiak. Mimo porażki obiektywnie można stwierdzić, iż nasz zespół w tym spotkaniu był drużyną lepszą niestety jak zwykle zabrakło szczęścia i skuteczności chociażby w sytuacjach kiedy to po strzałach Dudka i Grzelaka gospodarzy ratowała poprzeczka.
Skład;D.Tomczyk-T.Czarniecki-W.Jasiak-P.Przybylak-R.Raszewski-J.Galas-P.Kurzawa-M.Lejman-G.Majda-J.Dudek-K.Grzelak
Rezerwowi:P.Kaczmarek,J.Walasz,D.Gidelski,K.Perliński,K.Perliński,K.Jenerowicz
Zmiany:P.Kaczmarek=>M.Lejman
D.Gidelski=>P.Przybylak
W 9 kolejce piłkarze Orła Kawęczyn wybrali się do Dobrej na hit tej kolejki czyli pojedynek z Wichrem. Po 13 latach obie ekipy zmierzyły się w meczu ligowym. Faworytem tego spotkania byli zdecydowanie gospodarze, którzy w tym sezonie jeszcze nie ponieśli porażki przy czym tracąc zaledwie 4 bramki. Statystki nie przestraszyły jednak naszych graczy i już w pierwszych minutach było widać, iż Wicher nie będzie miał prostego zadania w tym meczu. Orzeł ruszył odważnie, ale z głową. Jako pierwszy bramce gospodarzy zagroził M.Lejman, który urwał się obrońcom i z 16 metrów silnie uderzył na bramkę, jednak bramkarz Wichru skutecznie odbił piłkę na rzut rożny. Kolejną groźną akcję pod bramką przeciwnika ponownie miał M.Lejman kiedy to w zamieszaniu bramkarz z Dobrej wypuścił piłkę, a strzał naszego pomocnika zablokowali obrońcy rywali. Wicher najgroźniejszą sytuację w pierwszej połowie stworzył kiedy to niezbyt pewne wyjście D.Tomczyka próbował wykorzystać napastnik gospodarzy jednak jego strzał trafił w słupek. Najbliżej zdobycia bramki był jednak J.Dudek, który ograł obrońców Wichra niestety jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Orzeł jeszcze kilkakrotnie doprowadził do zagrożenia w polu karnym rywali jednak do przerwy kibice nie ujrzeli bramek. Po przerwie gospodarze ruszyli odważniej do ataku. Na efekty niestety nie trzeba było długo czekać. W 54 minucie piłkę w środku pola stracił R.Raszewski, gospodarze przeprowadzili szybką kontrę pierwszy strzał D.Tomczyk zdołał obronić jednak przy dobitce był już bez szans. Do wyrównania mógł doprowadzić J.Dudek niestety jego strzał minimalnie minął bramkę rywali. W 70 minucie Wicher podwyższył prowadzenie w sytuacji sam na sam naszego bramkarza pokonał napastnik Dobrej. Do końca spotkania było jeszcze sporo emocji. Najpierw Orzeł zdołał zdobyć kontaktową bramkę za sprawą K.Grzelaka, jednak arbiter dopatrzył się faulu na bramkarzu, który zderzył się właściwie z własnym obrońcą. W 80 minucie miała miejsce niebezpieczna sytuacja, kiedy to z naszym obrońcą niefortunnie zderzył się napastnik gospodarzy. Mecz został przerwany na 10 minut, a poszkodowany zawodnik został odwieziony do szpitala. W doliczonych minutach działo się wiele. Gospodarze nie posiadający już więcej zmian ostatnie minuty grali w 10. Najpierw doskonała sytuację miał G.Majda, jednak w sytuacji sam na sam został zatrzymany przez bramkarza Wichru. Kilka chwil później przebojową akcją popisał się T.Czarniecki podał do K.Grzelaka, a ten strzałem z 16 metrów trafił w poprzeczkę. Na 3 minuty przed końcem udało zdobyć się kontaktową bramkę. Faulowany w polu karnym był W.Jasiak, arbiter odgwizdał rzut karny, a zawodnik z Dobrej otrzymał drugą żółtą kartkę i rywale kończyli mecz w 9. Karnego na bramkę zamienił sam poszkodowany i mieliśmy 2-1. Niestety naszemu zespołowi zabrakło czasu na wyrównanie i mecz zakończył się porażką.