Tylko remisem 1-1 zakończył się dzisiejszy mecz Orła Kawęczyn z drużną Nałęcz Babiak.Bramkę dla Orła zdobył P.Przybylak wykorzystując rzut karny.
Skład;D.Tomczyk-T.Czarniecki-P.Przybylak-Z.Walaszczyk-R.Raszewski-J.Galas-Krystian Perliński-Kamil Perliński-J.Dudek-P.Kurzawa-K.Grzelak
Rezerwowi;D.Szczeciński,K.Przybylak,M.Lejman,M.Purczyński
Zmiany: M.Lejman=>K.Perliński
K.Przybylak=>K.Grzelak
Nasz zespół przystąpił do tego spotkania bez G.Majdy,W.Jasiaka, oraz Ł.Antczaka.Dodatkowo z powodu kontuzji ze składu wypadł D.Gidelski,a lekki uraz M.Lejmana spowodował,że ten mecz zaczął na ławce.Wobec takich braków kadrowych do składu wskoczył Z.Walaszczyk i po raz pierwszy w podstawowym składzie wybiegli razem bracia Perlińscy.Pomimo tych braków nasz zespół zagrał bardzo dobry mecz,a pierwsza połowa była jedną z najlepszych w tej rundzie.Nasi gracze dobrze rozgrywali piłkę niestety, jednak brakowało skuteczności i wykończenia pod bramką rywali.W 10 minucie nasz zespół wyszedł na prowadzenie.Piłkę przy linii bocznej przejął K.Grzelak wbiegł z nią w pole karne, a w nim przy próbie dośrodkowania zostaje faulowany i arbiter dyktuje rzut karny.Do piłki podchodzi P.Przybylak i mamy 1-0.Nasz zespół miał dużą przewagę,swobodnie rozgrywał akcje i wydawało się że kolejna bramka to kwestia czasu.Orzeł nie schodził w zasadzie z połowy rywali,a goście skupiali się tylko na kontrach.Niestety w 25 minucie chwila dekoncentracji w obronie spowodowała,że Babiak doprowadził do wyrównania,piłkę głową do naszej bramki skierował zawodnik gości.Przed przerwą nasz zespół miał jeszcze kilka okazji.W 30 minucie piłka po strzale J.Dudka trafiła w poprzeczkę.Kilkakrotnie strzały naszych zawodników dobrze bronił bramkarz Nałęczy.W ostatnich minutach pierwszej połowy dobrą okazję miał również J.Galas,ale zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany.Po przerwie Orzeł ostro ruszył do ataku,jednak ciężko było się przebić przez szczelną defensywą rywali,którzy w drugiej połowie za cel postawili sobie obronę wyniku i ograniczali się wyłącznie do kontrataków.Nasz zespół najbliżej zdobycia bramki był po rzutach wolnych w okolicach pola karnego,ale dobrze bronił bramkarz gości.Niestety nasz zespół często bił głową w mur,mimo iż zamykał rywali na ich połowie,nie mógł się przebić przez skomasowaną obronę.Nałęcz Babiak stworzył sobie w drugiej połowie zaledwie dwie okazje ale dobrze interweniował D.Tomczyk.W drugiej połowie nie padły już bramki i mecz zakończył się wynikiem 1-1.Szkoda straty dwóch punktów,tym bardziej,że nasz zespół był zdecydowanie lepszą drużyną w tym meczu.