W 80 minucie boisko za drugą żółtą kartkę opuścić musiał M.Chojnacki
Skład:D.Szczeciński-J.Galas-T.Czarniecki-D.Gidelski-K.Świderski-K.Perliński-K.Grzelak-P.Kaczmarek-M.Chojnacki-P.Kurzawa-T.Kasierski
Zmiany:K.Perliński=>K.Perliński
Ł.Górski=>K.Świderski
Ł.Dzikowski=>D.Szczeciński
Orzeł w sobotnie popołudnie wybrał się do Babiaka,aby rozegrać mecz w ramach II kolejki rozgrywek konińskiej A-klasy.Nasz zespół przystąpił do tego spotkania bez kilku podstawowych graczy.
W porównaniu z meczem pucharowym w składzie zabrakło G.Majdy,Ł,Antczaka, D.Tomczyka, J.Walasza. Wobec tych braków trener Mariusz Purczyński dał szansę od pierwszej minuty zawodnikom którzy do tej pory byli rezerwowymi bądź wchodzili z ławki.Zmiennicy doskonale wykorzystali swoją szansę rozgrywając dobre spotkanie.W bramce zadebiutował D.Szczeciński,który zaliczył poprawny występ.Początek meczu nie zapowiadał,jednak tak szczęśliwego zakończenia,bo już w 10 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do zawodnika rywali,który znajdował się na ewidentnym spalonym niestety,jednak arbiter nie przerwał gry i zawodnik z Babiaka strzałem w długi róg nie dał szans D.Szczecińskiemu. Po straconej bramce Orzeł ruszył do odrabiania strat. Udało się wyrównać w 30 minucie.Świetnym strzałem z dystansu popisał się P.Kaczmarek i mieliśmy 1-1. W końcówce pierwszej połowy w polu karnym faulowany zostaje P.Kurzawa i arbiter odgwizduje rzut karny, który na bramkę pewnym strzałem zamienił J.Galas. Po przerwie Orzeł zagrał koncertowo. Bramkę na 3-1 zdobył M.Chojnacki,który wykończył świetnie rozegraną akcję P.Kaczmarka i T,Kasierskiego. Akcja Orła i bramka na 4-1 okazała się ozdobą meczu.Nasz zespół świetnie rozegrał piłkę od samej obrony świetną piłkę od M.Chojnackiego na skrzydle otrzymał P.Kurzawa, który idealnie dośrodkował do T.Kasierskiego, a ten strzałem z 5 metrów pokonał bramkarza gospodarzy. W 80 minucie drugą żółtą kartkę otrzymał M.Chojnacki i ostatnie 10 minut musieliśmy grać w dziesiątkę. Nie spowodowało to że Orzeł cofnął się do obrony,wręcz przeciwnie nasz zespół stworzył sobie kolejne akcje. W 85 minucie rywali dobił Kamil Perliński,który pewnym strzałem w długi róg wykończył swoją indywidualną akcję i mecz zakończył się wynikiem 5-1. Naszemu zespołowi należą się duże brawa za walkę i zaangażowanie tym bardziej,że dla większości zawodników był to trzeci mecz w ciągu tygodnia. Brawa również dla zmienników,którzy pokazali,że na dzień dzisiejszy Orzeł dysponuje dość wyrównaną kadrą.