Orzeł Kawęczyn po meczu pełnym walki i zaangażowania pokonał na wyjeździe drużynę lidera czyli Tura Turek 1-0.Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Mariusz Purczyński.
Skład:D.Tomczyk-W.Jasiak-Ł.Antczak-P.Przybylak-M.Chojnacki-J.Galas-K.Grzelak-K.Perliński-P.Kaczmarek-G.Majda-M.Purczyński
Zmiany: M.Jenerowicz=>K.Perliński
K.Świderski=>M.Purczyński
W sobotę 14 listopada Orzeł Kawęczyn na stadionie 1000-lecia w Turku rozegrał mecz w ramach ostatniej kolejki rundy jesiennej.Rywalem naszego zespołu był aktualny lider rozgrywek czyli Mks Tur Turek.Po słabszych ostatnich meczach w naszym wykonaniu wiadomo było,że sobotni mecz będzie dla nas bardzo trudną przeprawą.Dodatkowo w ostatnich kilkunastu dniach z powodu kontuzji ze składu wypadli T.Kasierski,oraz P.Kurzawa,a tuż przed meczem okazało się,że w kadrze na to spotkanie zabraknie również M.Lejmana.Wobec tych braków w pierwszym składzie po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się trener M.Purczyński,a w obronie doświadczony Ł.Antczak.
Mecz rozpoczęliśmy z dużą ostrożnością i respektem wobec przeciwnika,który zdobył już w tej rundzie 41 bramek z czego dużą część z tej liczby w pierwszych kilkudziesięciu minutach meczu.Dlatego priorytetem na początku spotkania była skuteczna gra w obronie.Jednak z minuty na minutę Orzeł zaczął również atakować.Bardzo aktywny na prawym skrzydle był K.Perliński,który napędzał ataki naszego zespołu.Pierwsza połowa była bardzo wyrównana.Nasz zespół oddał dość dużą liczbę strzałów,jednak większość z nich była niecelna,lub rywale blokowali.Najlepszą okazję mieliśmy w 35 minucie,kiedy to J.Galas zagrał do K.Grzelaka,a ten prostopadle do G.Majdy,który znalazł się w sytuacji sam na sam,jednak jego strzał w ostatnim momencie został zablokowany.Nasz zespół świetnie pracował w defensywie na czele z naszymi środkowymi obrońcami W.Jasiakiem i Ł.Antczakiem,którzy świetnie rozbijali ataki rywali.W ostatnich minutach pierwszej połowy cały wysiłek drużyny mógł zostać zaprzepaszczony.Piłka niefortunnie odbiła się przed naszym bramkarzem mijając go, na nasze szczęście w ostatnim momencie piłkę z linii bramkowej na poprzeczkę wybił P.Przybylak ratując nas przed utratą bramki.Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem,choć trzeba przyznać,że minimalnie lepsze wrażenie pozostawił nasz zespół.Po przerwie rywale ostro ruszyli do ataku.Nasz zespół w drugiej połowie skupiał się już tylko na kontratakach.W 60 minucie wyszliśmy na prowadzenie.Błąd stoperów Tura wykorzystał M.Purczyński i mieliśmy 1-0.Po strzelonej bramce nasz zespół skupił się na obronie i liczył na szybkie kontrataki.Rywale stworzyli sobie kilka dobrych okazji do wyrównania,jednak zabrakło im skuteczności,a obrona naszego zespołu zagrała w tym spotkaniu koncertowo zatrzymując najskuteczniejszy duet naszej ligi czyli Grabowki-Dudek.
Rundę jesienną kończymy na 4 miejscu,jednak dzięki temu zwycięstwu strata do lidera wynosi zaledwie dwa punkty.Tym bardziej szkoda meczu z Osiekiem,który zdecydowanie przegraliśmy na własne życzenie,a gdyby nie to dziś moglibyśmy się cieszyć z pozycji lidera.Wiosna jednak zapowiada się bardzo ciekawie tym bardziej,że pierwszy mecz rundy rewanżowej rozegramy z wiceliderem Tulisią Tuliszków
*zdjęcie dzięki uprzejmości portalu iturek.net.pl
1
3
brawo orzel
