Seniorzy Orła Kawęczyn nadal nie potrafią wygrać na własnym boisku. Tym razem nasz zespół zremisował z ekipą Nałęczy Babiak 2-2. Rywale mecz kończyli w 8 po trzech czerwonych kartkach. Mimo to goście broniąc się całym zespołem zachowując odrobinę szczęścia dowieźli remis do samego. Bramki dla Orła zdobył J.Galas.
Skład: M.Janik-P.Przybylak-P.Witkowski-M.Szymański-M.Chojnacki-J.Galas-K.Grzelak-Ł.Antczak-P.Kurzawa-
G.Majda-N.Pantachowicz
Zmiany: M.Lejman=>Ł.Antczak
ponadto w kadrze: D.Szczeciński, D.Gidelski
Orzeł przystępował do meczu z Babiakiem jako faworyt biorąc pod uwagę pozycje obu drużyn w tabeli, jednak nasz zespół podszedł do tego spotkania bardzo ostrożnie biorąc pod uwagę fakt, iż przed tygodniem Babiak był w stanie bezbramkowo zremisować z trzecią w tabeli Basztą Przedecz. W podświadomości naszych zawodników tkwił również fakt, iż na własnym boisku nie potrafimy wygrać od 14 maja. Mecz zaczął się od przewagi Orła, a Babiak skupiał się na kontrach i już w 10 minucie mogło być 0-1, jednak świetną interwencją popisał się M.Janik. Osiem minut później jednak już przegrywaliśmy. Strzałem z bliskiej odległości zawodnik gości pokonał naszego bramkarza. Orzeł nadal miał przewagę długo utrzymywał się przy piłce ale ciężko było się przebić przez dobrze broniącą się linie defensywną gości. Nasi gracze próbowali również zaskoczyć rywali strzałami z dystansu ale były one bardzo niecelne. W doliczonym czasie pierwszej połowy udało nam się wyrównać. Piłkę przed polem karnym rywali wślizgiem wywalczył K.Grzelak, do której dopadł J.Galas i strzałem sprzed pola karnego doprowadził do wyrównania. Po przerwie nadal Orzeł rozpoczął od ataku, jednak to znów gości wyszli na prowadzenie wykorzystując kontratak. W 70 minucie wydawało się że Orzeł rozpocznie marsz po zwycięstwo. Bramkę z rzutu wolnego zdobył J.Galas i mieliśmy 2-2. Kiedy 2 minuty później bramkarz gości za chamskie odepchnięcie bez piłki K.Grzelaka otrzymał czerwoną kartkę, a jeden z obrońców za ostrą krytykę decyzji sędziego również został wyrzucony z boiska wydawało się, że kolejne bramki będą kwestią czasu. Orzeł grał z przewagą dwóch zawodników, jednak okazało się, że strzelenie bramki będzie trudniejszą sztuką niż w grze po 11. Rywale już całkowicie cofnęli się do defensywy broniąc się całym zespołem we własnym polu karnym. Pięć minut przed końcem trzeci zawodnik wyleciał z boiska otrzymując drugą żółtą kartkę. Orzeł mimo ataku na bramkę gości nie potrafił zdobyć bramki. Kilkakrotnie gości ratował rezerwowy bramkarz, a w jednej z sytuacji poprzeczka. Dla wielu zawodników był to jeden ze słabszych spotkań w tym sezonie co z pewnością przełożyło się na wynik spotkania. Mimo wszystko zawodnicy z Babiaka zaprezentowali niezłą organizację w grze obronnej i szybkie kontrataki stawiając trudniejsze warunki niż drużyny znajdujące się wyżej w tabeli od naszych niedzielnych przeciwników.
Punktami podzielili się również nasi juniorzy, którzy zremisowali z Basztą Przedecz 1-1. Bramkę dla Orła zdobył Ł.Łukaszewski.
Skład: M.Filipiak-Ł.Łukaszewski-K.Ambroziak-J.Czelusta-J.Dulas-K.Perlinski-K.Gawron-K.Antczak-
Sz.Maciaszczyk-S.Olek-Sz.Urbaniak
Zmiany:
B.Przybyła=>K.Perliński
K.Rzepka=>Sz.Urbaniak
K.Janiak=>Sz.Maciaszczyk
W kadrze ponadto: W.Bronszewski, K.Wróbel
Nasz zespół przystąpił do tego meczu osłabiony brakiem kilku zawodników. Zabrakło chociażby Ł.Marcinkowskiego, P.Janiaka, B.Kowalczyka. Od pierwszych minut mecz był dość wyrównany. Obie drużyny nie potrafiły sobie stworzyć żadnej składnej akcji, chociaż to Orzeł wyglądał piłkarsko lepiej próbując rozgrywać piłkę w środku pola. W dalszym fragmencie gry Orzeł stworzył sobie dwie dobre okazje, przed szansą zdobycia gola stanęli Sz.Maciaszczyk, a później K.Antczak jednak ich strzały z pola karnego były niecelne. Goście odpowiedzieli również groźną akcją, jednak w sytuacji sam na sam nasz zespół uratował M.Filipiak. Do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy. Po przerwie Orzeł ruszył ostrzej do ataku i już w pierwszej minucie świetnie skrzydłem urwał się K.Antczak, jednak z bliskiej odległości w świetnej sytuacji nie zdołał pokonać bramkarza Baszty. Orzeł mógł prowadzić, a chwilę później świetną kontrę wyprowadzili goście i mogło być 0-1, jednak słupek uratował naszą obronę. Orzeł miał przewagę i coraz śmielej rozgrywał akcje na połowie rywali. Przeciwnicy skupiali się tylko na kontratakach. Niestety w 65 minucie gościom udało się przeprowadzić skuteczną akcję i przegrywaliśmy 0-1. Po straconej bramce nasz zespół zaatakował jeszcze bardziej starając się wyrównać. Rywale skupili się już tylko na defensywie. W walce o wyrównanie do ofensywy został przesunięty środkowy obrońca Ł.Łukaszewski i decyzja ta była świetnym posunięciem. Dziesięć minut przed końcem Łukaszewski popisał się precyzyjnym strzałem w okienko bramki rywali i mieliśmy 1-1. Orzeł mimo naporu na bramkę rywali nie zdołał zdobyć zwycięskiej bramki i mecz zakończył się remisem. Mimo, że nasz zespół piłkarsko był stroną lepszą to jednak goście zagrali bardzo dobrze w defensywie i wynik 1-1 mimo wszystko jest sprawiedliwym wynikiem. Podopieczni K.Grzelaka po 5 kolejkach z 7 punktami zajmują 5 miejsce ze stratą trzech punktów do 3 miejsca.